Jedziemy do Energylandii!!! Decyzja zapada szybko, kupujemy bilety online na LubuskieLOVE – bardzo sprawnie i wygodnie, pakujemy plecaczki i jesteśmy gotowi. Zastanawiamy się czy nocna jazda nie będzie się nam dłużyć, ale czas mija błyskawicznie. Czy jedzie z nami pilot? O tak! Na wycieczkach z LubuskieLOVE zawsze jest pilot (albo pilotka) – kompetentni miłośnicy podróży i doskonali organizatorzy.
Ostatni zakręt na trasie do Energylandii i – z ust wszystkich wyrywa się jeden wielki okrzyk WOOOOOOOOOW. Tuż przed nami jest Zadra – najwyższa drewniana kolejka na świecie! Duma Parku i pobity rekord! Sprawy organizacyjne są załatwione przez pilota błyskawicznie i zaczynamy zabawę. W parku jest kilka stref tematycznych, my wybieramy oczywiście ekstremalną. Napięcie sięga zenitu!
Tu bezsprzecznie króluje Hyperion. Już samo wejście na kolejkę jest ekscytujące. Dalej jest tylko lepiej: 142 km/h, 80-metrowy spadek przy 85 stopniach nachylenia. Ufffff! Kolanka miękkie, ale jeszcze raz. Na drugi ogień idzie Mayan, Space Gun, Speed, no i oczywiście Formuła 1. Wszystko szybkie, kolorowe, dające wiele frajdy i adrenaliny. Już wiemy, że pokochaliśmy to miejsce na zabój!
Chcemy trochę ochłonąć, więc idziemy na seans do kina. Trafiamy na Pacman’a – fajna atrakcja. Szkoda, że trwa tak krótko. Teraz czas na obiad. Obiekty gastronomiczne w Energylandii są na każdy gust – od frytek i nuggetsów do bardzo smacznej zupy czy pizzy. No i lody na deser.
Bardzo fajne są pokazy Extreme Show. Widownia może pomieścić 2000 osób. Kaskaderzy samochodowi robią cuda niewidy. Od ich sztuczek zapiera dech w piersiach i pojawia się gęsia skórka. No i jest okazja by odetchnąć po tych wszystkich ekstremalnych doznaniach.
Błędnik woła o odpoczynek, więc idziemy do strefy familijnej. Tu też jest fajnie! Wodna bitwa i Kopalnia Złota trochę nas ochładzają. A z Jungle Adventure korzystamy aż trzy razy. Przejażdżka w okrągłej „łodzi” po szalonej rwącej rzece jest świetna! Fale, wiry, wodospady sprawiają, że czujemy się jak na prawdziwym raftingu. Super!
Powoli kończy się nam czas w parku. Wiemy na 100%, że wrócimy. Mimo, że byliśmy tu cały dzień, został nam do „spradwzenia” park wodny.
Z całego serca polecamy każdemu, by wybrać się do Energylandii z LubuskieLOVE. Bilety kupisz szybko, autokar dowiedzie na miejsce i nie trzeba martwić się o drogę, pilot zadba o bilety, a Ty musisz tylko dobrze się bawić. W Energylandii z LubuskieLOVE to nie jest trudne!
